Kontrolerzy misji w Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA (JPL) w
Południowej Kalifornii otrzymali pierwszy raport o stanie śmigłowca
Ingenuity Mars Helicopter, który wylądował 18 lutego 2021 roku w
kraterze Jezero, przymocowany do brzucha łazika Mars 2020 Perseverance. Downlink,
który dotarł o 15:30 czasu PST (18:30 czasu EST) poprzez połączenie
przez Mars Reconnaissance Orbiter, wskazuje, że zarówno helikopter,
który pozostanie przymocowany do łazika przez 30 do 60 dni, jak i jego
stacja bazowa (skrzynka elektryczna na łaziku, która przechowuje i
kieruje komunikację między wiropłatem a Ziemią) działają zgodnie z
oczekiwaniami.
"W danych szukamy dwóch istotnych elementów: stanu naładowania
akumulatorów Ingenuity oraz potwierdzenia, że stacja bazowa działa
zgodnie z założeniami, nakazując wyłączanie i włączanie grzałek, aby
utrzymać elektronikę śmigłowca w oczekiwanym zakresie" - powiedział Tim
Canham, kierownik operacyjny śmigłowca Ingenuity Mars Helicopter w JPL.
"Oba urządzenia wydają się działać świetnie. Z tym pozytywnym raportem
ruszymy do przodu z jutrzejszym ładowaniem akumulatorów helikoptera."
Upewnienie się, że Ingenuity ma na pokładzie mnóstwo zmagazynowanej
energii, aby utrzymać ogrzewanie i inne istotne funkcje, a jednocześnie
zachować optymalny stan akumulatorów, jest kluczowe dla sukcesu misji
Helikoptera.
Godzinne zasilanie podniesie baterie wiropłatów do około 30% ich
całkowitej pojemności. Kilka dni później zostaną one ponownie naładowane
do poziomu 35%, a kolejne sesje ładowania będą odbywać się co tydzień,
gdy śmigłowiec będzie połączony z łazikiem. Dane przesłane podczas
jutrzejszych sesji ładowania zostaną porównane z danymi z sesji
ładowania baterii przeprowadzonych podczas rejsu na Marsa, aby pomóc
zespołowi w planowaniu przyszłych sesji ładowania.
Podobnie jak większość 2-kilogramowego wiropłatowca, sześć akumulatorów litowo-jonowych jest dostępnych z półki.
Obecnie są one ładowane z zasilacza łazika. Gdy Ingenuity zostanie
wysłany na powierzchnię Marsa, akumulatory helikoptera będą ładowane
wyłącznie przez jego własny panel słoneczny.
Po tym, jak Perseverance wyśle Ingenuity na powierzchnię, helikopter
będzie miał 30 dni marsjańskich (31 dni ziemskich) na przeprowadzenie
eksperymentalnych testów w locie. Jeśli Ingenuity przetrwa pierwsze,
mrożące krew w żyłach marsjańskie noce - w których temperatura spada
nawet do minus 90 stopni Celsjusza - zespół przystąpi do pierwszego lotu
pojazdem na innym świecie.
Jeśli Ingenuity uda się wystartować i zawisnąć podczas pierwszego lotu, osiągnięte zostanie ponad 90% celów projektu.
Jeśli helikopter wyląduje pomyślnie i pozostanie sprawny, będzie można
wykonać do czterech kolejnych lotów, z których każdy będzie oparty na
sukcesie poprzedniego.
"Znajdujemy się na nieznanym terytorium, ale ten zespół jest do tego
przyzwyczajony" - powiedziała MiMi Aung, kierownik projektu Ingenuity
Mars Helicopter w JPL. "Każdy kamień milowy od tego momentu do końca
naszego programu demonstracji lotów będzie pierwszym, a każdy z nich
musi się udać, abyśmy mogli przejść do następnego. Przez chwilę będziemy
się cieszyć tą dobrą wiadomością, ale potem musimy wrócić do pracy."
Wiropłaty nowej generacji, potomkowie Ingenuity, mogłyby dodać
powietrzny wymiar do przyszłej eksploracji Czerwonej Planety. Te
zaawansowane zrobotyzowane pojazdy latające oferowałyby unikalny punkt
widzenia, którego nie zapewniają obecne orbitery wysoko nad głową ani
łaziki i lądowniki na ziemi, dostarczając obrazów o wysokiej
rozdzielczości i zwiadu dla robotów lub ludzi, a także umożliwiając
dostęp do terenu, do którego trudno dotrzeć łazikom.
Helikopter marsjański Ingenuity został zbudowany przez JPL, które
zarządza również demonstracją technologii dla centrali NASA w
Waszyngtonie. Ośrodki badawcze NASA Ames i Langley zapewniły znaczącą
analizę wydajności lotu i pomoc techniczną. Firmy AeroVironment Inc,
Qualcomm, Snapdragon i SolAero również zapewniły pomoc projektową i
główne elementy pojazdu. System dostarczania helikopterów na Marsa
został zaprojektowany i wyprodukowany przez Lockheed Space Systems w
Denver.